poniedziałek, 12 maja 2008

Olga i Grześ - plener

Nie blogowaliśmy, bo chorowaliśmy i plenerowaliśmy - to drugie zdecydowanie przyjemniejsze, zwłaszcza gdy można się świetnie bawić z czaderską parą, która ma prezencję modeli, umie fajnie zagrać przed obiektywem, a do tego jest bardzo ciepła i sympatyczna :)

Chwilowo gwiżdżemy na chronologię i zamiast wieszać dalsze zdjęcia ze ślubu, pokazujemy pierwszą część zdjęć z szalenie fajnego pleneru.


studionavigo

studionavigo

studionavigo

studionavigo

studionavigo

studionavigo

studionavigo


Olgo i Grzesiu, bardzo dziękujemy za zaproszenie do Somerset, ale uważajcie, bo zamierzamy skorzystać :) Przynajmniej 50% z nas :)
A wtedy zrobimy drugi plener i na potrzeby zdjęć zostaniecie utopieni w jaskiniach przy Durdle Door - umowa stoi?

1 komentarz:

  1. Kingo!!!!!jesteśmy w głębokim szoku - są lepsze niż moglibysmy przypuszczac. A co do odwidzin mów tylko kiedy:)

    OdpowiedzUsuń