cały czas nie potrafię przyszpilić i nazwać tego, co tak mnie w nich zafascynowało,
że przez ponad rok niecierpliwie czekałam na ich ślub
- po prostu od pierwszych chwil spotkania z Hanią i Piotrem byłam cała kupiona :)
nie wiem, może dosypali mi czegoś do kawy ;)
a poplenerujemy kiedy indziej, w innym poście -
plener był z przygodami, ale nie mogę o nich publicznie opowiedzieć!
co najwyżej mogłabym zdradzić komuś bardzo zaufanemu na ucho...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Studio Wymiatacze znowu wymiotło:)
OdpowiedzUsuńPięknie po prostu i już...
Te odbiciówki w lusterku - 2 a 7 i 8 to już brak mi słów. Odbicie w szybie gdzie firanka "zrobiła" fajną teksturę.
Weselne wygibasy z nogami blondynki na pierwszym planie, i gitarowe (czy co to tam było;))
A rzucania krawatem jeszcze tak ciekawie uchwyconego jeszcze nigdzie nie widziałam;)
Resztę pomijam bo esej musiałabym napisać.
Jest extra.
lustra i okna... mam do nich słabość :) podglądane z wyczuciem, świetne momenty, rewelacyjna dynamika na weselu. super.
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie - moje ulubione - to w ogrodzie zrobione przez firankę :) zaczarowane!
OdpowiedzUsuńodbiciowce świetne!
OdpowiedzUsuńPięknie tutaj :)
OdpowiedzUsuńKinga - piękne zdjęcia! Moje ulubione - w windzie i przy szybie :-) Czyli "odbiciowce" już tu chwalone :-) No i cholera jasna ciekawość mnie męczy nieziemska, co to za podobieństwa nas łączą :-) To "na żywo" trzeba jakoś zorganizować!
OdpowiedzUsuńEmilia
Wypas !!! Mnóstwo świetnych kadrów i chwyconych momentów. Baaaardzo mi się :)
OdpowiedzUsuńPiękne, Kinga!!! Świetnie się ogląda te zdjęcia!
OdpowiedzUsuńmega reportaż w każdym calu!! mega mega mega ;)
OdpowiedzUsuńkapitalny materiał - dużo dużo dobrych zdjęć repo ... pierwszy detal cudny ! pozdrawiam
OdpowiedzUsuń