czwartek, 12 lutego 2009

Yoana i Daniel czyli 100 uśmiechów na minutę :)

Zdecydowanie potrzebuję poprawić sobie humor, ponieważ z powodu koszmarnej grypy czuję się nad wyraz podle. A do poprawiania nastroju doskonale nadają się Yoana i Daniel [wybaczcie, że Was wykorzystuję do własnych celów ;)] i zdjęcia z ich ślubu. A nadają się, gdyż ciągle się do siebie uśmiechali, to był szalenie radosny ślub:)
Tak więc aplikuję sobie i wszystkim dawkę pozytywnych wspomnień z tamtego dnia jako antidotum na zimowe obniżenie nastroju.

na razie cz. 1 - przygotowania

zdjęcia ślubne

Karolina i Tomek - pospieszne poprawki krawieckie :)

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

Karolina w roli wieszaka ;)

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

2 komentarze:

  1. Piękne zdjęcia. Rzeczywiście bardzo ciepłe - szczególnie to pierwsze ze względu na cudne kolory oraz czwarte od dołu :)))

    Eh trzeba w końcu wziąć się ostro do pracy i nauczyć takie ładne zdjęcia robić:D

    Życzę szybkiego powrotu do zdrowia:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne zdjęcia to trzeba przyznać :) Można się poczuć prawdziwym świadkiem tego ważnego dnia.

    OdpowiedzUsuń