nasz siostrzeniec&chrześniak, nasze zachwycenie wielkie :)
tzn. 'technicznie' jest siostrzeńcem i chrześniakiem tylko jednego z nas, ale skoro mąż i żona są jednym ciałem... :)
jak widać, na początku jestemy trochę nieśmiali, ale już po paru zdjęciach rozkręcimy się na maksa, nie martwcie się :)
reakcja na smoczy owoc:
włączymy Mamusi oczko :)
trzy sekundy odpoczynku przed dalszym dokazywaniem :)
ciąg dalszy jak najbardziej nastąpi :)
piątek, 26 grudnia 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz