czwartek, 21 stycznia 2010

Monika&Przemek i święta nad świętami :)

skoro chronologia na blogu okulała, pozostańmy jeszcze w grudniu :)

dla Moniki i Przemka ostatnie święta Bożego Narodzenia były podwójnie świętem,
ponieważ były również ich świętem prywatnym
- mam nadzieję, że to dobry znak i że ich małżeństwo będzie dla nich świętem - na zawsze

to był megasympatyczny ślub,
na przygotowaniach było i wesoło, i wzruszająco,
potem mieliśmy piękną ceremonię pełną uśmiechów,
a po niej przedarliśmy się przez dzikie korki i jeszcze dziksze tłumy na Rynek Starego Miasta
i ruszyliśmy w tango, aż w "Krokodylu" trzęsły się XVIII-wieczne żyrandole :)
zamieć srebrnego konfetti, Monika jako wamp na pąsowym dywanie i diva w śnieżnych liliach,
Przemek jako demon parkietu... :)
tylko jakimś cudem "Krokodyl" przetrwał te szaleństwa :)

poniżej garść zdjęć, a dla ciekawych jest slideshow [ok. 170 zdjęć]

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne


serdeczne pozdrowienia dla Waszych świetnych Świadków, przemiłych Rodziców i dla Babci, która oczarowała mnie jak czarodziejka :)
i podziękowania dla Gaby - wiadomo, za co :)

14 komentarzy:

  1. MEGA reportaż:) dużo zaje fajnych klatek:)
    Poprostu BOMBA!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świtetne klatki. genialnie wyłapani panowie z papierosami, rewelacyjne zdjęcie!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny materiał, piękne kolory i kadry ...

    OdpowiedzUsuń
  4. podoba mi się fota z fajkami extra

    OdpowiedzUsuń
  5. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale super, Kinga. Piękny materiał! PIĘKNY!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny reportaż! Ciepłe kolory, mocne B&W, mnóstwo radości i starannych kadrów! Bardzo też podoba mi się sesja z poprzedniego wpisu, z której zdjęcia - jak widać - pięknie zdobiły salę :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie podobnie jak Łukasza urzekła klatka z "palaczami", taka chwila zadumy z dymkiem :) Cały materiał klasa, fajne momenty złapane, spójna historia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdjęcia z palaczami faktycznie wymiata, jedno mówi więcej o weselu (nie tylko o tym) niz cała reszta:) Choć oczywiście reszta zdecydowanie spox!!

    OdpowiedzUsuń
  10. moc mocnych klatek, i soczyste repo i kojący glamour ;) klatka z palaczami filmowa :)

    OdpowiedzUsuń
  11. łooo, Kinga! Żeby się wszyscy tak rozwijali jak TY! Congrat!! I jak oboróbkę podciągnęłaś!

    OdpowiedzUsuń
  12. Oczywiście obróbka to tylko wisienka na torcie. Fotograficznie, całościowo, estetycznie, opowieściowo - Twój zdecydowanie najlepszy materiał.

    OdpowiedzUsuń
  13. No no no ! Jaki świetny reportaż, taki czysty- idealny! Bardzo fajne reporterskie spojrzenie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo, bardzo dobry materiał ... mnie emocje w Twoich fotografiach imponują najbardziej !! A obróbka to tak jak Kalina napisała - "wisienka na torcie" ... taka wisienka w czekoladzie - Gratulejszyn !!

    OdpowiedzUsuń