wtorek, 11 sierpnia 2009

Dagmara&Artur_pełna gama nastrojów

już początek był obiecujący:
najpierw były przygotowania w domu pod lasem,
gdzie pachniało czystym powietrzem i polnymi kwiatami,
potem był pełen skupienia ślub w maleńkim kościółku
i wreszcie były tańce i szaleństwa do upadłego :)

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

przygotowania do poloneza

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

po weselnych szaleństwach sesję plenerową z przekorą i z premedytacją przeprowadzilismy na chłodno ;)

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

zdjęcia ślubne

Dagmaro i Arturze, dziękujemy za miłą współpracę i życzymy wspaniałej podróży poślubnej - jeszcze raz powtórzę, że wybór miejsca jest równie zaskakujący, co znakomity i że bardzo Wam zazdroszczę tej wyprawy!
pogłaszczcie ode mnie Newtona, jemu też dziękuję za współpracę :)

3 komentarze:

  1. Koleżanki z pracy powiedziały, że sesja ślubna bez uśmiechania się jest dziwna, a mi się właśnie podoba! Ma taki model look. Za to dużo radości na weselu, i jak wychodzą z kościoła. I fajny pan młody "złapany" w welon, bardzo to ładne. I w ogóle dużo oryginalnych zdjęć. Mam nadzieję, że będziecie mieli wolny termin, kiedy przyjdzie moja kolej ;) Pozdrawiam. Guśka P. (ta od fioletowej sukienki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. dla mnie najpiekniejszy jest portret panny mlodej " z jednym okiem" przesliczne zdjecie...

    OdpowiedzUsuń
  3. fioletowa sukienka! :) - pamiętam, oczywiście, chociaż już sporo czasu minęło od tamtgo wesela
    nie wiedziałam, że Pani nas 'śledzi' ;) miło nam :)

    OdpowiedzUsuń