I bardzo dobrze!
Dzięki konieczności chowania się przed deszczem trafiliśmy w różne nieczekiwane miejsca i powstały zdjęcia, jakich w ogóle nie planowalismy :)
A najlepsze ze wszystkiego było to, że Iza i Piotr chcieli się bawić, deszcz ich w ogóle nie przestraszył, nawet nie było mowy o przekładaniu pleneru :))) I z miejsca podchwytywali każdy pomysł :)
Izo i Piotrze - byłam i nadal jestem pod DUŻYM wrażeniem, nie ukrywam. I bawiłam się super :)))
Poproszę o więcej deszczu i takich zwariowanych plenerów, może być też śnieg i gradobicie :)







"kochanie, zrób coś!"


Lewitująca Panna Młoda ;)








mały sprint do kolejnej miejscówki



i biegiem z powrotem!

Izo i Piotrze, byliście bardzo dzielni :)
Strasznie się cieszę, że wyciagnęliście mnie na ten deszcz :)
Możecie robić to częściej ;)
PS.
Zdjęcie z okularami - inspiracja: Anna Kuperberg, którą zainspirował Nate Kaiser :)