czwartek, 24 kwietnia 2008

Ania i Jacek - cz.1 - przygotowania

Na początek dwa "wstrętne sierściuchy", jak czule określiła je Ania :)

studio navigo

Na scenę wkracza Panna Młoda:

studio navigo

oraz jej świadkowa Monika [a wstrętny sierściuch ma na wszystko baczenie]:

studio navigo

studio navigo

studio navigo

Tymczasem Pan Młody szykuje niespodziankę, o której Ania dowie się dopiero w kulminacyjnym punkcie wesela -

studio navigo

Pogoda była średnia [padało!], ale pogoda ducha okazała się silniejsza :)
Tak trzymać!

studio navigo

studio navigo

studio navigo

Pan Młody ma prezencję przedwojennego ordynata, z łatwością wyobrażam go sobie w epoce XX-lecia, zajeżdżającego powozem pod "Adrię" :)

studio navigo

Cóż, moi drodzy, pora iść!

studio navigo

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz