Zwizytował mnie Tygrys zwany Ewą.
A może na odwrót?
Czasu było mało, więc zabrałam go blisko.
W chaszczach stał wózek. Poszedł z nami.
Wykorzystamy go za chwilę.
Najpierw wykorzystałyśmy słońce.
Potem była dawka marihuany
i kolej na pociąg.
Gdy pociąg przejechał, wróciłyśmy na beton, był obiecujący.
Do akcji wjeżdża wózek.
Właściwie nie pamiętam już, skąd wziął się Tygrys.
Z Kubusia Puchatka czy z Williama Blake'a?
Tiger, Tiger burning bright
in the forests of the night...
czwartek, 28 sierpnia 2008
sobota, 23 sierpnia 2008
Anita i Michał_cz.1_przygotowania
Pewnie już dawno zapomnieli, że zdjęcia od nas dostali, tymczasem my dopiero teraz je tutaj wieszamy.
Tak więc z wielkim poślizgiem czasowym, ale z przyjemnoscią jeszcze większą
pokazujemy zdjęcia szalenie cieplej i sympatycznej pary :)
Panie i panowie - Anita i Michał!
Aha, przed zdjęciami powiem jeszcze tylko, że gdyby można było powtórzyć tamten dzień,
bardzo chętnie przeżyłabym go ponownie.
I nic bym nie zmieniała :)
kiedyś wspomniałam o naszym szczęściu
do Panien Młodych z pięknymi oczami...
...ale widzę, że mamy też szczęście do Panien Młodych z filmową urodą :)
Na widok Anity nie mogłam nie myśleć
o Claudii Cardinale i Ginie Lollobrigidzie.
Po prostu nie mogłam!
żałuję, że żadne zdjęcie nie odda pewnej cechy Michała,
cechy, która szczególnie mi się spodobała - jego głosu
cóż, to jest przywilej filmu,
fotografie są nieme, nawet gdy są wymowne...
Tak więc z wielkim poślizgiem czasowym, ale z przyjemnoscią jeszcze większą
pokazujemy zdjęcia szalenie cieplej i sympatycznej pary :)
Panie i panowie - Anita i Michał!
Aha, przed zdjęciami powiem jeszcze tylko, że gdyby można było powtórzyć tamten dzień,
bardzo chętnie przeżyłabym go ponownie.
I nic bym nie zmieniała :)
kiedyś wspomniałam o naszym szczęściu
do Panien Młodych z pięknymi oczami...
...ale widzę, że mamy też szczęście do Panien Młodych z filmową urodą :)
Na widok Anity nie mogłam nie myśleć
o Claudii Cardinale i Ginie Lollobrigidzie.
Po prostu nie mogłam!
żałuję, że żadne zdjęcie nie odda pewnej cechy Michała,
cechy, która szczególnie mi się spodobała - jego głosu
cóż, to jest przywilej filmu,
fotografie są nieme, nawet gdy są wymowne...
wtorek, 19 sierpnia 2008
Słonecznikowa panienka :)
czyli moja bajeczna przyjaciółka Margarita :)
zdjęcia robione pod wieczór po burzy na balkonie, gdy było nastrojowo ciemnoszaro
niedziela, 17 sierpnia 2008
Świeża i ciepła jak bułeczka...
...sesja narzeczeńska z Anią i Kamilem.
Oboje przyjechali na sesję prosto z pracy. Spędziliśmy razem godzinę w parku, w mojej ulubionej porze dnia - póóóźnym popołudniem przed zachodem słońca. Było pięknie. Słonecznie, spokojnie, z lekkim wiatrem. Nic, tylko położyć się na trawie i gapić się w niebo.
I zadzwonić, żeby przywieziono nam pizzę :)
I piwo ;)
Szkoda, że nie mogliśmy pobyć tam dłużej...
Oboje przyjechali na sesję prosto z pracy. Spędziliśmy razem godzinę w parku, w mojej ulubionej porze dnia - póóóźnym popołudniem przed zachodem słońca. Było pięknie. Słonecznie, spokojnie, z lekkim wiatrem. Nic, tylko położyć się na trawie i gapić się w niebo.
I zadzwonić, żeby przywieziono nam pizzę :)
I piwo ;)
Szkoda, że nie mogliśmy pobyć tam dłużej...
czwartek, 14 sierpnia 2008
Karolina i Michał_cz.3_no to jazda!
Do Rancza pod Bocianem jechaliśmy jakąś godzinę, więc mogłam pstrykać, ile dusza zapragnie :)
Czasem trafiają się osoby, które można fotografować, i fotografować, i fotografować... :)
I pogoda była świetna - na przemian słoneczna i burzowa, czyli taka, jaką tygrysy lubią najbardziej ;)
chyba moje ulubione:
ale żeby nikt nie posądził nas o 'artystyczne maziaje', mające przemyślnie ukryć niedostatki warsztatu ;)
spieszę zapewnić, że potrafimy robić też ostre zdjęcia - voila!
Czasem trafiają się osoby, które można fotografować, i fotografować, i fotografować... :)
I pogoda była świetna - na przemian słoneczna i burzowa, czyli taka, jaką tygrysy lubią najbardziej ;)
chyba moje ulubione:
ale żeby nikt nie posądził nas o 'artystyczne maziaje', mające przemyślnie ukryć niedostatki warsztatu ;)
spieszę zapewnić, że potrafimy robić też ostre zdjęcia - voila!
Subskrybuj:
Posty (Atom)